Jak ogarnąć bajzel w pokoju dziecięcym?
Każdy, kto ma w domu dzieci, wie, że zabawki mają nogi i wędrują po wszystkich pomieszczeniach. Trochę dlatego, że lubią wiedzieć, co robią domownicy, i spędzać z nimi czas, trochę dlatego, że znudziło im się siedzenie w ciasnych szafkach, ale też bardzo często dlatego, że jest ich po prostu za dużo i walczą o naszą uwagę. Co w takim razie zrobić, żeby pokazać im swoje miejsce, i jak dbać o dziecięcy pokój, żeby było w nim czysto i przyjemnie?
Na te i inne pytania odpowiada Agnieszka Krawczuk – doświadczona declutterka i trenerka mentalna.
Dorota: Agnieszko, wiem, że lubisz porządek, ale wcale nie oznacza to, że spędzasz większość dnia na sprzątaniu. Proszę, zdradź nam sekret, jak to zrobić, żeby osiągnąć niemożliwe – porządek w pokoju dziecięcym!
Agnieszka: Tak, zależy mi na tym, żeby czas w domu spędzać w sposób przyjemny. A przyjemny, oznacza spokojny, w komfortowym i „zdrowym” wnętrzu, czerpiąc radość z tego, co mamy, a nie męcząc się nadmiarem. Dlatego pomagam moim klientom „odgracić” swoje mieszkania, a tym samym pozbyć się nadmiaru problemów w głowie.
D: Jak w takim razie podejść do sprzątania pokoju dziecięcego?
A: Przede wszystkim na spokojnie. Jest to pomieszczenie do posprzątania jak każde inne w naszych domach. Warto jedynie uzmysłowić sobie jego specyfikę, tak by z bałaganem i sprzątaniem nie walczyć, a zacząć współpracować. Pokój ten różni się jedynie ilością rzeczy do wyczyszczenia, odłożenia na półkę czy wyprania. Cechuje je także dużo większe prawdopodobieństwo zabrudzenia. Raz się wyleje sok, innym razem okruchy spadną na podłogę, a czasami rączki ze śladami po dżemie dotkną lalki czy klocków, zostawiając kolorowe i lepkie ślady. To normalne. Choć rozumiem, że w codziennym zabieganiu i zmęczeniu, na koniec dnia już nie chcemy myśleć o zapieraniu plam z pluszowego misia.
D: Czyli musimy uprościć sprzątanie?
A: Koniecznie! Nie każde sprzątanie pokoju dziecięcego musi się kończyć wielogodzinnym i dokładnym szorowaniem zabawek. Najprostszym sposobem na uproszczenie sprzątania w tym pomieszczeniu jest jego dobre zaplanowanie. Co konkretnie może Ci pomóc?
Bieżące, punktowe czyszczenie widocznych zabrudzeń na zabawkach – takie reagowanie „tu i teraz” pomoże nie przenosić tych zabrudzeń na kolejne zabawki, meble czy akcesoria. Sprawi, że gdy przyjdzie moment na gruntowne czyszczenie zabawek, nie będziesz tracić czasu na odplamianie czy szorowanie.
Regularne sprzątanie – ustal dzień w kalendarzu, kiedy będzie się odbywało sprzątanie pokoju dziecięcego. Wprowadzi to rutynę do Waszego życia rodzinnego, przestanie być szczególnym wydarzeniem, a stanie się normalną czynnością, w którą wszyscy naturalnie się angażują.
Cykliczne gruntowne czyszczenie zabawek – pewnie znasz ten moment, gdy jest już za późno i czyszczenie zabawek zajmuje dużo więcej czasu. Właśnie dlatego warto określić optymalną częstotliwość gruntownego ich mycia i nie dopuszczać do kryzysowych sytuacji. Wyjątkiem mogą być jedynie choroby dzieci, po zakończeniu których przyda się dezynfekcja.
Niewielka ilość płynów czyszczących i akcesoriów – naprawdę nie potrzebujesz osobnych płynów do różnych przeznaczeń (takich jak płyn do zabawek, do czyszczenia mebli czy do mycia podłóg). Zabawki, pudełka, akcesoria organizacyjne możesz myć delikatnym płynem do naczyń lub żelem do kąpieli dla dzieci. Firany możesz namoczyć w soli kuchennej, a następnie wyprać bez proszku. Dzięki temu zabiegowi dłużej będą białe, a sól zabezpieczy je (w przeciwieństwie do płynów do płukania firan itp.) przed osadzaniem się kurzu. Jeśli konieczna byłaby dezynfekcja zabawek, możesz do niej użyć mopa parowego lub płynu samodzielnie zrobionego z wysokoprocentowego alkoholu i olejku z drzewa herbacianego.
D: A więc nie zostawiać sprzątania „na później”, tylko reagować od razu i to najlepiej przy użyciu naturalnych środków! A jak często należy dbać o porządek?
A: To jedno z najczęstszych pytań o sprzątanie pokoju dziecięcego, a zarazem takie, na które najtrudniej odpowiedzieć. To zależy. Ta częstotliwość może być uzależniona od intensywności używania pokoju przez dzieci, stopnia zastawienia zabawkami oraz ilości tekstyliów, które są doskonałym magnesem na kurz. Optymalnie byłoby przeprowadzać cykliczne sprzątanie co tydzień (czyszczenie mebli z kurzu, odkurzenie podłóg, zmiana pościeli itp.), a gruntowne (z praniem firan, narzut, myciem zabawek i okien itd.) co 3–4 miesiące.
Niezależnie jednak, na jaką częstotliwość się zdecydujesz, warto zachować regularność. Te jednakowe odstępy między sprzątaniami są właśnie kluczem do zachowania czystości i porządku na dłużej. Zaplanowane – przestaną być okresowymi zrywami, niezwykle obciążającymi czasowo i kondycyjnie.
Możesz sobie teraz pomyśleć: Jak to mam wszystko zrobić sama? Pamiętaj o jednym – w domu jest dwa razy więcej rąk do pracy niż domowników. Już od najmłodszych lat możesz pokazywać dzieciom czynności sprzątające i porządkowe. Oczywiście robiąc to stopniowo i dopasowując do ich umiejętności. Nie ma lepszej nauki niż dawanie przykładu i zdobywanie doświadczenia w konkretnym działaniu. Taką edukację (tak, sprzątania i porządkowania można się nauczyć) możesz wesprzeć czytaniem książeczek o tej tematyce, oglądaniem bajek czy wspólną zabawą z tłem porządkowym czy sprzątającym. Sprzątanie pokoju dziecięcego może być fajną zabawą dla całej rodziny. Zgadzam się, że zajmie więcej czasu, niż gdybyśmy my, dorośli, zrobili to sami. Ale kiedy dzieci mają nabywać doświadczenia, jak nie w działaniu?
D: Dobrze, że mówisz o sprzątaniu wspólnie z dziećmi. To prawda, że mogą się one nauczyć sprzątania jako normalnych, codziennych czynności, a nie jako zadania „za karę”. Skoro wiemy już, jak często powinniśmy sprzątać, to jak czyścić zabawki?
A: Zanim przystąpisz do gruntownego czyszczenia zabawek, podziel je na dwie grupy – te, które możesz całkowicie zanurzyć w wodzie, oraz te, które woda mogłaby zniszczyć. Do tej drugiej grupy z pewnością zaliczysz klocki i kaczuszki do kąpieli z małymi otworami, zabawki interaktywne, bardzo duże pluszaki i te, z których nie można wyjąć mechanizmu elektronicznego. W tych wypadkach nie pozostaje nic innego, jak ręczne wycieranie zabawek. Wystarczające będzie przetarcie ich bawełnianą ściereczką lub delikatną gąbką zamoczoną w wodzie z odrobiną dziecięcego płynu do kąpania, a następnie dobrze odsączoną.
Jak czyścić pozostałe zabawki?
Osobne klocki (typu LEGO, nie drewniane) – przyjęło się, że najlepszym sposobem na ich umycie jest wanna. Niezaprzeczalnym plusem jest jej pojemność, dzięki czemu praktycznie wszystkie posiadane klocki można umyć na jeden raz. Kto jednak mył klocki w wannie, wie, że najtrudniejszym etapem jest ich wysuszenie. Zdecydowanie szybciej, a tak samo skutecznie, przebiegnie czyszczenie klocków w zmywarce lub pralce. Jeśli wybierzesz mycie w zmywarce, zdecyduj się na pierwszy cykl zaraz po wyczyszczeniu zmywarki. Nie musisz dodawać żadnych środków czyszczących – ciepła woda wystarczy. Mycie klocków w pralce natomiast może być o tyle kłopotliwe, że będzie głośne. Stukanie klocków częściowo wygłuszysz, gdy włożysz je do woreczków do prania bielizny oraz wrzucisz do bębna kilka ręczników. Po takim praniu klocków możesz je dosuszyć w misce – wyłóż w misce ręcznik, wrzuć klocki i zostaw na chwilę. Warto raz przemieszać klocki w misce, by woda wypłynęła z każdego zakamarka.
Konstrukcje z klocków (typu LEGO) – spokojnie, nie musisz ich wszystkich rozkładać i składać ponownie. Jeśli będziesz je chciała wyczyścić w ciepły dzień, zabierz je na taras lub balkon i wykorzystaj suszarkę do włosów. Włącz ją na najmocniejszy podmuch powietrza oraz najniższą temperaturę i skieruj w konstrukcję, odmuchując z każdej strony. Jeśli natomiast będziesz je czyściła w chłodniejszy dzień, zostając wewnątrz, poproś jednego z domowników, by potrzymał przy konstrukcji rurę od odkurzacza. Wtedy zdmuchiwany przez suszarkę kurz zostanie wciągnięty do odkurzacza, a nie rozniesie się po domu.
Pluszaki – mówię stanowcze NIE jeśli chodzi o pranie pluszaków w wannie! Nawet tych najmniejszych. Niedosuszona maskotka będzie doskonałym siedliskiem do rozwoju drobnoustrojów. Przy niewielkich zabrudzeniach wystarczające będzie punktowe zapranie. Jeśli natomiast zabawka ma więcej zabrudzeń lub jest nowa i chcesz ją odświeżyć przed daniem dziecku do zabawy, wybierz pralkę. Jeśli pluszak jest z delikatnego materiału lub ma dużo materiałowych zdobień, możesz włożyć go do woreczka do prania bielizny. Po odwirowaniu wystaw pluszaki w przewiewne i suche miejsce. Możesz także suszyć je w suszarce automatycznej oraz na grzejniku (kaloryferze). Jeśli natomiast pluszak ma mechanizm elektroniczny, koniecznie sprawdź, czy da się go wyjąć. Jeśli nie, raczej nie testowałabym, czy owinięcie tego mechanizmu woreczkiem będzie szczelną konstrukcją i nie przepuści wody w czasie cyklu prania. Lepsze będzie ręczne wypranie tej maskotki – możesz to zrobić szczoteczką z delikatnym włosiem, zamaczając ją w wodzie z odrobiną płynu do mycia dzieci. Jeśli płyn jest pieniący się, możesz na szczoteczkę nabierać samą pianę.
D: A co z wietrzeniem pluszaków? Słyszałam, że warto je również mrozić.
A: Gdy będziesz je wietrzyć, na dłużej zachowają świeżość. Rób to nawet zimą! Zapakuj je wszystkie do worka bawełnianego lub poszewki na poduszkę i wystaw na balkon w mroźny dzień. Drobnoustroje nie lubią takich ekstremalnych warunków. Wystawienie wszystkich pluszaków na zewnątrz będzie znacznie szybsze i łatwiejsze niż pojedyncze chowanie ich do zamrażalnika. Te formę zostaw sobie do dezynfekowania pojedynczych pluszaków.
Latem również można, a nawet powinno się wietrzyć pluszaki. Wybierz dzień słoneczny, może być wietrzny, ale lepiej nie bezpośrednio po deszczu, żeby pluszaki nie nabrały wilgoci. Umieszczenie ich w cienkiej i przewiewnej poszewce zabezpieczy je przed kurzem oraz promieniami słonecznymi, które mogą odbarwić zabawki. Tak przygotowane zabawki możesz trzymać na zewnątrz nawet parę godzin (uważaj tylko na te z mechanizmem elektronicznym). By stało się to nawykiem, stwórz rytuał i połącz tę czynność z inną, którą regularnie robisz w pokoju dziecięcym, np. z wietrzeniem pościeli.
D: A co zrobić, żeby sprzątanie pokoju dziecięcego było efektywne i nie zajmowało dużo czasu?
A: Czas sprzątania pokoju dziecięcego w głównej mierze zależy od jego stopnia zabrudzenia oraz ilości przedmiotów. Jednak już samą organizacją pokoju dziecięcego znacznie usprawnisz sprzątanie.
Zrób zdjęcie temu pomieszczeniu i odpowiedz na pytanie „Czy znajduje się w nim wszystko wszędzie czy może jest on podzielony na strefy?”. Strefą może być przykładowo miejsce do spania, kącik z książkami i miejscem do ich czytania, obszar do zabawy, z szafkami i pojemnikami na zabawki. Taki podział daje nie tylko wizualne wrażenie porządku i znacznie skraca czas sprzątania, ale co najważniejsze – zachęca dziecko do uczestniczenia w sprzątaniu. To co nam wydaje się oczywiste, nie zawsze tak wygląda w świecie dziecięcym. Oznacz ikoną książki półkę, na której ma stać, a zobaczysz po stronie dziecka inny odbiór komunikatu „Odnieś, proszę, książkę na półkę”.
Jeśli natomiast chcesz pójść o krok dalej, możesz dokonać przeglądu rzeczy znajdujących się w pokoju dziecięcym i ocenić, czy na ten czas sprzątania nie mają wpływu zabawki zdekompletowane, popsute, zdublowane, nieadekwatne do wieku – czyli takie, które głównie zajmują miejsce i wnoszą niewiele do zabawy i nauki. Przy wyborze zabawek, które mają opuścić pokój dziecięcy, jednym z kryteriów podejmowanych decyzji może być także materiał, z jakiego zabawka jest wykonana. Nie musisz się znać na czytaniu etykiet i ocenie składników. Wsparciem w tym temacie może być aplikacja „Pytaj o chemię”, dzięki której skanując kod kreskowy, sprawdzisz, czy w zabawce nie ma substancji wzbudzających obawy.
Taką selekcję i pozbywanie się niepotrzebnych już zabawek możesz robić przy okazji każdego sprzątania, odkładając je do specjalnego pojemnika lub dodatkowo, jednego dnia, przeglądając hurtem wszystkie zabawki naraz. Każda metoda doprowadzi Cię do tego samego wyniku. Ta druga może być o tyle skuteczniejsza, że efekt tej pracy będzie widoczny od razu i nie będziesz miała poczucia wiecznego sprzątania i porządkowania.
D: Agnieszko, bardzo dziękuję Ci za ogrom wiedzy i praktyczne wskazówki, którymi się podzieliłaś! Jestem przekonana, że nasi Czytelnicy odnajdą tu dużo podpowiedzi, żeby ich życie stało się przyjemniejsze :)
Agnieszka Krawczuk, declutterka oraz certyfikowana trenerka mentalna. Jako pierwsza w Polsce łączy te dwie role, aby pomóc swoim klientom oczyścić wnętrza domów i mieszkań z nadmiaru rzeczy i uporządkować to, co w nich jest. Ceni sobie estetyczne i funkcjonalne rozwiązania, uważa, że to przestrzeń ma być dopasowana do nas, a nie my do niej. Niesamowicie dokładna i zorganizowana. Jej życiowe motto brzmi:
„Porządek zaczyna się w głowie”.
Niedawno ukazał się jej najnowszy e-book Narzędziownik declutteringu. Jak z głową zrobić generalny porządek w przestrzeni domowej?, który do 14 kwietnia 2022 jest w specjalnej, obniżonej cenie. Odwiedź stronę Spokojnych Momentów i przekonaj się, że życie w spokoju jest możliwe!
Comments